Zwracajmy uwagę na skórę, zwłaszcza po kąpieli…
moje dzieci jak tylko podrosły i przestały używać kosmetyków dla maluchów, zaczęły uskarżać się na swędzenie skóry. Kupowałam drogie kosmetyki w aptece…, ale czy komuś udało się namówić nastolatka na użycie balsamu do ciała? Niestety mnie się nie udało …syn miał stale problemy zwłaszcza ze skórą na rękach… a smarowanie rąk to już w ogóle NIE TRENDY!!! Kremowanie rąk jest przecież dla dziewczyn!
Jesienno-zimową porą musiałam nocami zakradać się do pokoju syna i smarować mu dłonie, gdy spał. Co trochę podleczyłam skórę, to zaraz znowu spękania i zaczerwienienia…
Okazuje się, że nie najlepszym rozwiązaniem dla naszej skóry są zwykłe mydła, zwłaszcza te w płynie.
Produkcja przemysłowa opiera się na zmydlaniu tłuszczów (w tym zwierzęcych) i odciąganiu powstałej w tym procesie gliceryny (która jak wiadomo ma zbawienny wpływ na skórę, a mydła w płynie w większości to pochodne ropy naftowej). Takie mydło co prawda MYJE i tylko MYJE, a do pielęgnacji skóry oferowane są kolejne produkty firm kosmetycznych – balsamy, kremy, które dla długiego swego żywota (średnio 3 lata od pierwszego użycia) przesycone są konserwantami i inną "sztucznizną" o zachęcającym zapachu.
Te nocne smarowania rąk dzieciom zainspirowały mnie do produkcji naturalnych pielęgnacyjnych MYDEŁEK.
I tak zaczęłam "leczyć" skórę swoją i domowników kosmetykami naturalnymi takimi jak np.: naturalne mydło w kostce, które nie wysusza skóry, jest naturalnym mydłem roślinnym, bez chemii, bez konserwantów i bez sztucznych zapachów i barwników.
Oferowane przeze mnie naturalne mydło w kostce wykonane jest metodą „na zimno”, wyłącznie ze składników pochodzenia roślinnego. Dzięki zastosowanej technice produkcji, mydło zachowuje dobroczynne właściwości użytych do jego produkcji olejów i maseł roślinnych. Moje mydełko dojrzewa długi czas (od 4 do 8 tygodni), w tym okresie przechodzi proces saponifikacji, czyli zmydlania. Jest to reakcja chemiczna zachodząca pomiędzy tłuszczem a ługiem (uzyskiwany dawniej z popiołu drzewnego) w wyniku tej reakcji powstaje mydło pielęgnacyjne (stosunek tłuszczów do ługu jest wyższy i pozostaje frakcja niezmydlona o cechach, które mają składowe oleje roślinne użyte do produkcji poszczególnych mydełek). Im dłużej mydło leżakuje, tym więcej wody z niego odparowuje i jest ono coraz twardsze, delikatniejsze i bardziej wydajne.
Mydełka nie są dużymi kostkami (mają różne kształty) i często nie posiadają powtarzalnych cech, w końcu każde z nich robię ręcznie a nie maszynowo. Inspiracją do wytwarzania naturalnego mydła w różnych rodzajach jest dla mnie historia higieny ludzkiego ciała, w tym turnieje rycerskie i jarmarki średniowieczne, na których prezentuję średniowieczne kosmetyki do kąpieli - naturalne kosmetyki ręcznie robione. Dzięki mojej pasji historycznej powstała linia naturalnych mydeł potasowych, wzorowanych na szarym mydle wytwarzanym dawniej z ługu uzyskanego z popiołu z drewna, którym palono w piecach, kominkach, kuchni. Naturalne mydło potasowe ma konsystencję gęstej pasty - żelu (to nie jest kostka!), który rozsmarowuje się na lekko wilgotnej skórze i po chwili zmywa wodą. Dawniej do produkcji mydeł używano tłuszczów zwierzęcych (najczęściej łój wołowy czy smalec wieprzowy lub z drobiu – smalce z gęsi o niezwykle kojących właściwościach dla skóry). Współczesny człowiek stara się ograniczać stosowanie surowców pochodzenia zwierzęcego, więc w mojej ofercie jest również naturalne szare mydło potasowe z olejem kokosowym – całkowicie vegańskie szare mydło oraz naturalne szare mydło potasowe na smalcu z gęsi z dodatkiem naturalnego olejku mandarynkowego łagodzącego zapach smalcu. Takie mydło potasowe jest prawdziwym szarym mydłem!.
Oferuję naturalne mydło w kostce: mydło z rumiankiem, mydło z nagietkiem, mydło z musem z aloesu, mydło z mlekiem i miodem, mydło z solą himalajską, mydło z lawendą, mydło z musem z marchewki a podczas średniowiecznych turniejów mydło potasowe o konsystencji żelu: szare vegańskie mydło potasowe, szare mydło potasowe na smalcu z gęsi. Zdjęcia poniżej pokazują przykładowe wzory mydeł.
Mydło z rumiankiem poza kwiatami rumianku zawiera oliwę z oliwek (od Starożytności podstawowy kosmetyk do pielęgnacji skóry), olej kokosowy, olej z awokado. Takie połączenie naturalnych składników ma niezwykle cenne właściwości dla skóry, zwłaszcza skóry twarzy. Olej kokosowy zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe: laurynowy i kaprylowy, które są bakterio i grzybobójcze – to te kwasy biorą udział w neutralizacji drobnoustrojów, a w szczególności bakterii odpowiedzialnych za zmiany trądzikowe. Olej kokosowy to również naturalny filtr UV (odpowiednik: faktor 10). Olej z awokado dostarcza skórze kwasy tłuszczowe i wspomaga naturalne procesy regeneracji naskórka. Olej z awokado pozytywnie wpływa też na takie dolegliwości skóry jak łuszczyca, nadmierne rogowacenie naskórka, egzemy i pozostawia na skórze ochronny film ograniczający utratę wilgoci, łagodzi świąd. Duża dawka roślinnej gliceryny (powstaje naturalnie w procesie zmydlania roślinnych olejów) pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry twarzy w okresach wzmożonej eksploatacji na ekstremalne warunki atmosferyczne (mróz i silny wiatr oraz słońce).
Kwiat rumianku od wieków był stosowany do kąpieli łagodzących podrażnienia skóry. Rumianek jest jednym z tych ziół, które nasze prababki używały do kąpieli łagodzących przy podrażnionej skórze (np. kąpiel niemowląt w wywarze z rumianku jest stosowana do dziś dnia), dla rozjaśnienia włosów czy utrwalenia ich blond odcienia. Rumianek uznawany jest za jedno z najlepszych ziół kąpielowych stosowanych od czasów starożytności.
Moje odczucia po użyciu mydła z rumiankiem: skóra po umyciu pokryta jest delikatnym filtrem.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka.
W ofercie LAWENDOWO BUDKÓW znajdują się mydełka rumiankowe w formie maleńkich mydełek zapakowanych w szklany słój. Wielkość każdego mydełka wystarcza na 3 dni użycia (przez 4 osobową rodzinę podczas przeciętnego stosowania). Szybkie zużycie takiego mini mydełka pozwala na zachowanie higieny przy ich stosowaniu i przechowywaniu.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
1 szt. słoika: 50 zł (ok. 15 mydełek) + koszt dostawy
- 2 łyżki suszonych koszyczków kwiatu rumianku zaparzyć w 1 szklance wody
- ½ łyżeczki oliwy z oliwek
Rumianek zaparzyć w 1 szklance wody, przestudzić, przecedzić przez gęste sitko lub gazę i przelać do buteleczki z atomizerem, dodać oliwę z oliwek. Przed użyciem silnie potrząsnąć buteleczką i spryskiwać miejsca podrażnione.
Wszystkie surowce pozostałe po przygotowaniu płukanki doskonale nadają się na kompostowanie.
Mydło z nagietkiem poza oliwą z oliwek zawiera olej kokosowy, olej z awokado oraz kwiaty nagietka. Takie połączenie roślinnych składników ma cenne właściwości dla skóry, zwłaszcza dla cery trądzikowej. Nagietek ma właściwości antyseptyczne, nawilżające i regenerujące skórę, zaś olej kokosowy to naturalny filtr UV (odpowiednik: faktor 10), dodatkowo gliceryna roślinna, która powstaje naturalnie w procesie zmydlania roślinnych olejów, pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry twarzy. Olej kokosowy ma niezwykłe właściwości zmniejszające przebarwienia skóry, nawilża i regeneruje naskórek, a dzięki właściwościom antybakteryjnym jest doskonałym kosmetykiem dla cery trądzikowej. W niektórych regionach świata olej kokosowy jest stosowany do ochrony i pielęgnacji skóry noworodków i starszych osób. Olej z awokado ma dobroczynny wpływ na dolegliwości skóry (łuszczyca, nadmierne rogowacenie naskórka, egzemy), ogranicza utratę wilgoci przez skórę pozostawiając ochronny film ograniczający utratę wilgoci a ponadto łagodzi uczucie swędzenia. Oliwa z oliwek już od starożytności była podstawowym kosmetykiem do pielęgnacji skóry i jej regeneracji. Chroni skórę przed utratą wilgoci, nawilża oraz przywraca naturalną barierę lipidową skóry.
Nagietek przywędrował do Polski z rejonu Morza Śródziemnego. W średniowieczu uprawiany był w ogrodach przyklasztornych i wykorzystywany m.in. jako lek do szybszej regeneracji skóry po skaleczeniach lub jako antidotum na podrażnienia skóry. Nagietek wpływa na przyspieszenie ziarninowania ran, a tym samym na szybsze gojenie skaleczeń i otarć.
Mydło z nagietkiem z pewnością lekiem na skórę nie jest, ale systematyczne stosowanie do mycia rąk i twarzy pozytywnie wpływa na łagodzenie podrażnień zwłaszcza przy rankach trądzikowych i otarciach skóry dłoni.
Moje odczucia po użyciu mydła z nagietkiem: pozostawia subtelny filtr na skórze chroniący przed jej wysuszeniem.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
- 1 szklanka suszonych kwiatów nagietka (świeże mogą spleśnieć)
- ok. 250 ml oleju z awokado
Suszone kwiaty wsypać do szklanego słoika i zalać olejem z awokado tak, aby kwiaty były zakryte w całości. Dobrze aby olej był lekko podgrzany do temp. ok. 50 stopni C. Zakręcić słoik i odstawić w ciemne pomieszczenie na okres ok. 2 tyg. w temperaturze pokojowej. Co jakiś czas potrząsać słoikiem. Po tym czasie zlać olej i domowy balsam nagietkowy jest gotowy do użycia. Wcierać w zniszczoną i podrażnioną skórę np. dłoni.
Wszystkie surowce pozostałe po przygotowaniu balsamu doskonale nadają się na kompostowanie.
Mydło z musem z aloesu poza oliwą z oliwek zawiera olej kokosowy, olej z awokado oraz miąższ z liści aloesu (aloe vera). Takie połączenie roślinnych składników ma cenne właściwości dla skóry twarzy, zwłaszcza dla skóry podrażnionej i z trudno gojącymi się skaleczeniami. Olej z awokado pozostawia na skórze ochronny film ograniczający utratę wilgoci, łagodzi świąd i łagodzi podrażnienia skóry, w tym egzemę i łuszczycę. Aloes jest źródłem niezwykle cennych dla skóry substancji. Zawiera m.in. bogactwo witaminy A (naturalny retinol – wpływający na odbudowę komórek skóry), witaminę C (delikatnie rozjaśnia przebarwienia skóry), witaminę E (opóźnia procesy starzenia skóry), cynk, chrom o niezwykłych właściwościach dla skóry, włosów i paznokci. Cynk pomaga leczyć zmiany trądzikowe skóry. Aloes pomaga goić rany, oparzenia, rozjaśnia przebarwienia po krostach i bliznach. Olej kokosowy użyty w mydle pozostawia delikatny filtr UV na skórze, gliceryna roślinna, która powstaje naturalnie w procesie zmydlania roślinnych olejów, pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry twarzy. Oliwa z oliwek już od starożytności była podstawowym kosmetykiem do pielęgnacji skóry i jej regeneracji – doskonale myje i nawilża skórę.
Aloes jest sukulentem naturalnie występującym na Półwyspie Arabskim, południowych stanach USA, w Afryce oraz Ameryce Południowej. W tych rejonach od wieków jest stosowany nie tylko jako lek, ale również w kosmetyce do pielęgnacji skóry i włosów. Aloes wpływa na przyspieszenie ziarninowania ran, niweluje przebarwienia po bliznach i przyspiesza gojenie skaleczeń i otarć.
Naturalne mydło w kostce z musem z aloesu z pewnością lekiem na skórę nie jest, ale systematyczne stosowanie do mycia cery trądzikowej pozytywnie wpływa na pozbycie się blizn po krostkach i wągrach.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
- żel wyskrobany z 2 liści aloesu (sam miąższ)
- 1 łyżeczka oleju z awokado
Wszystkie składniki połączyć w jednolitą pastę, nałożyć na czystą skórę twarzy i przykryć bawełnianą gazą (aby mus nie spływał z twarzy). Trzymać na twarzy taką maseczkę ok. 15 min. (wskazane jest nawet dłuższe pozostawienie jej na skórze, gdyż wpływa to na szybsze gojenie się ran i przebarwień po bliznach).
Wszystkie surowce pozostałe po przygotowaniu maseczki doskonale nadają się na kompostowanie.
Mydło z mlekiem i miodem zawiera oliwę z oliwek, olej kokosowy, słonecznikowy, olej rzepakowy, olej z pestek winogron, olej rycynowy oraz miód spadziowy. Mleko z zawartymi w nim tłuszczami dodatkowo natłuszcza i mineralizuje skórę, ma również właściwości nawilżające i odżywiające. Mleko w kosmetyce pomaga w walce z rozstępami, delikatnie rozjaśnia skórę, zwęża pory. Ze względu na zbliżone pH mleka do pH skóry jest doskonałe do pielęgnacji skóry wrażliwej i podatnej na alergie. Skóra pielęgnowana kosmetykami z zawartością mleka staje się ujędrniona i gładka o ujednoliconym kolorycie. Olej kokosowy odżywia oraz tworzy naturalny filtr UV (odpowiednik: faktor 10). Roślinna gliceryna pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry, a miód spadziowy (najbogatszy ze wszystkich miodów), wzmacnia działanie regeneracyjne, odżywcze i łagodzące. Miód spadziowy pochodzi z rejonu Beskidu Sądeckiego – jednego z najczystszych rejonów Polski, z „Sądeckiego Bartnika” i został profesjonalnie przebadany pod kątem składu chemicznego. Takie połączenie naturalnych składników w mydle ma niezwykle cenne właściwości dla skóry. Proponuję stosowanie tego mydła zwłaszcza w okresie jesiennym i wiosennym, aby delikatnie pobudzić skórę do tworzenia nowej warstwy odżywionego naskórka.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka. Aby tego uniknąć, mydła w ofercie Lawendowo Budków nie są dużymi kostkami.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
- 1 litr mleka (koniecznie nie UHT!!)
- 2 łyżki miodu (dowolny miód, choć najlepszy spadziowy, gdyż zawiera najwięcej enzymów)
Składniki wlać do wanny z ciepłą ale nie gorącą wodą. Korzystnie jest zamoczyć w takiej kąpieli również włosy i skórę głowy (po kąpieli spłukać włosy z pozostałości mleka). Kąpiel powinna trwać ok. 15 min. Po kąpieli nie spłukiwać skóry (poza włosami) tylko osuszyć ją delikatnie ręcznikiem (nie trzeć!).
Peelingujące mydło z solą himalajską zawiera oliwę z oliwek, olej kokosowy, olej z awokado oraz miętę i sól himalajską. Olej kokosowy to naturalny filtr UV (odpowiednik: faktor 10), dodatkowo gliceryna roślinna, która powstaje naturalnie w procesie zmydlania roślinnych olejów pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry twarzy. Olej kokosowy ma niezwykłe właściwości zmniejszające przebarwienia skóry, nawilża i regeneruje naskórek. Oliwa z oliwek już od starożytności była podstawowym kosmetykiem do pielęgnacji skóry i jej regeneracji. Chroni skórę przed utratą wilgoci, nawilża oraz przywraca naturalną barierę lipidową skóry. Sól himalajska pochodzi z kopalni w Pakistanie i nie jest poddawana dodatkowym obróbkom a przez to zachowuje swój unikalny skład i typowy różowy kolor. Sól himalajska stosowana w kosmetyce pozwala na pozbycie się toksyn, łagodzi bóle mięśniowe. Moim zdaniem użyta w mydle sól delikatnie usuwa naskórek, subtelnie peelinguje, poprawia mikrokrążenie, wygładza i dostarcza skórze cennych minerałów.
Mydło z solą himalajską nie powinno być stosowane na skórę skaleczoną lub podrażnioną.
Polecam stosować je na zgrubiały i zrogowaciały naskórek pięt oraz łokci. Moje odczucia po użyciu mydła z solą himalajską: delikatnie masuje skórę, poprawiając jej ukrwienie a olej kokosowy i oliwa z oliwek odżywiają oraz tworzą naturalny film.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka.
Z tego też powodu moje mydełka nie są dużymi kostkami, zależy mi, żeby zostały zużyte w możliwie najkrótszym czasie od pierwszego zastosowania.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
- ½ szklanki soli himalajskiej wsypać do wanny z gorącą wodą
- 10 kropli ulubionego olejku eterycznego (ja oczywiście polecam olejek lawendowy)
- 1 łyżka oleju kokosowego
Zanurzyć się w takiej kąpieli na ok. 15 minut. Relaksująca kąpiel w soli himalajskiej rozpręża mięśnie, łagodzi bóle stawów i dostarcza skórze mikropierwiastki, które podobno najlepiej wchłaniają się przez skórę podczas gorącej kąpieli. Olej kokosowy dodatkowo nawilża skórę, która już nie będzie wymagała dodatkowego kremowania po zakończeniu kąpieli.
Mydło z lawendą poza oliwą z oliwek zawiera olej kokosowy, olej słonecznikowy, olej rycynowy, masło shea, olejek jojoba, olejek z pestek dzikiej róży oraz kwiaty lawendy. Takie połączenie roślinnych składników ma niezwykle cenne właściwości dla skóry, zwłaszcza dla przesuszonej i źle odżywionej, zmęczonej, pozbawionej blasku. Polecam to mydło dla pielęgnacji skóry twarzy, gdyż olejki i masła w nim zawarte mają dobroczynne właściwości dla cery dojrzałej. Oleje roślinne (olej kokosowy i oliwa z oliwek) doskonale nawilżają i odżywiają skórę, a masło shea zwane również karite oraz olejek jojoba to bomba odżywcza dla skóry. Olejek z pestek dzikiej róży wykazuje właściwości spowalniające procesy starzenia się skóry. Mydło z lawendą polecam do mycia twarzy i dekoltu. Olej kokosowy to naturalny filtr UV (odpowiednik: faktor 10), dodatkowo gliceryna roślinna, która powstaje naturalnie w procesie zmydlania roślinnych olejów pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry. Olej kokosowy ma niezwykłe właściwości zmniejszające przebarwienia skóry, nawilża i regeneruje naskórek łagodzi uczucie swędzenia. Oliwa z oliwek od wieków jest podstawowym kosmetykiem do pielęgnacji skóry. Chroni ją przed utratą wilgoci, nawilża oraz przywraca naturalną barierę lipidową skóry.
Mydło z lawendą z pewnością lekiem na skórę nie jest, ale systematyczne stosowanie do mycia skóry zmęczonej i przesuszonej pozytywnie wpływa na odżywienie naskórka dzięki niezwykle cennym olejom użytym w tym mydle.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
- 1 szklanka suszonych lub świeżych kwiatów i ziela lawendy
- 1 duży garnek z pokrywką stożkową (taka „starodawna” pokrywka do garnka, która po odwróceniu tworzy lekki lejek)
- nieduża porcelanowa miseczka
Zioła wsypać do garnka, na środku garnka wstawić porcelanową miseczkę i zalać czystą wodą do wysokości poniżej górnej krawędzi miseczki (lepiej aby miseczka miała rant na ok. 3-4 cm powyżej poziomu wody, aby gotująca się woda nie przelewała się przez krawędź miseczki). Garnek przykryć pokrywką odwróconą (tak aby jej uchwyt znajdował się nad środkiem miseczki), postawić na palnik i zagotować. Gdy woda zacznie wrzeć na wierzch odwróconej pokrywki położyć lód lub wkład chłodzący z lodówki. Podczas gotowania para wodna będzie skraplać się na ochłodzonej pokrywce a po uchwycie będzie spływać do miseczki macerat lawendowy.
Jest to najprostszy sposób na domową produkcję maceratów również z innych kwiatów i roślin. Macerat wydobywa z roślin ich najcenniejsze olejki, które mają dobroczynne właściwości dla skóry.
Maceratem lawendowym polecam przemywać skórę twarzy, spryskiwać ją jak mgiełką orzeźwiającą w upalne dni. Ponadto macerat lawendowy doskonale się sprawdza przy problemach z nadmierną potliwością skóry.
Mydło z musem z marchewki poza oliwą z oliwek zawiera olej kokosowy, olej z awokado oraz oczywiście mus z marchwi. Takie połączenie roślinnych składników ma cenne właściwości dla skóry, zwłaszcza dla szarej i zmęczonej, pozbawionej blasku. Polecam to mydło dla pielęgnacji skóry po opalaniu. Oleje roślinne (olej kokosowy i oliwa z oliwek oraz olej z awokado) doskonale nawilżają i odżywiają skórę, a mus z marchewki delikatnie podkreśla opaleniznę skóry.
Marchewka to bogactwo witaminy A – naturalny retinol – substancja przeciwdziałająca starzeniu się skóry, neutralizuje wolne rodniki odpowiedzialne za uszkodzenia skóry i jej starzenie. Marchew ma właściwości odświeżające dla skóry, regenerujące naskórek, poprawia koloryt skóry i przygotowuje ją do opalania, zaś olej kokosowy to naturalny filtr UV (odpowiednik: faktor 10), dodatkowo gliceryna roślinna, która powstaje naturalnie w procesie zmydlania roślinnych olejów pozwala na zachowanie wysokiego poziomu nawilżenia skóry. Olej kokosowy ma niezwykłe właściwości zmniejszające przebarwienia skóry, nawilża i regeneruje naskórek, a dzięki właściwościom antybakteryjnym jest doskonałym kosmetykiem dla cery trądzikowej. W niektórych regionach świata olej kokosowy jest stosowany do ochrony i pielęgnacji skóry noworodków i starszych osób. Olej z awokado ma dobre oddziaływanie na dolegliwości skóry (łuszczyca, nadmierne rogowacenie naskórka, egzemy), ogranicza utratę wilgoci przez skórę pozostawiając filtr ochronny a ponadto łagodzi uczucie swędzenia. Oliwa z oliwek już od starożytności była podstawowym kosmetykiem do pielęgnacji skóry i jej regeneracji. Chroni skórę przed utratą wilgoci, nawilża oraz przywraca naturalną barierę lipidową skóry.
Marchew w swojej historii przeszła niezwykłe przeobrażenie… przodek obecnej marchewki pochodzi z Azji, skąd pochodzi czarna marchew. W epoce średniowiecza marchew trafiła do Europy, gdzie pierwotnie wykorzystywano jej aromatyczne nasiona i liście (korzeń miał posmak goryczki). Europejczycy wyhodowali wiele odmian marchwi o szerokiej gamie kolorystycznej ale najsmaczniejszą odmianę uzyskali holenderscy ogrodnicy – w kolorze pomarańczowym i słodkim smaku. Ta właśnie króluje od przełomu XVI i XVII w. na naszych stołach oraz w kosmetyce dla upiększania cery, podkreślenia jej kolorytu i zdrowego wyglądu.
Mydło z musem z marchewki z pewnością lekiem na skórę nie jest, ale systematyczne stosowanie do mycia skóry wystawionej na promieniowanie słoneczne pozytywnie wpływa na łagodzenie podrażnień, podkreśla i wyrównuje koloryt skóry i odżywia dzięki naturalnym składnikom.
Moje odczucia po użyciu mydła z musem z marchewki: poprawia koloryt skóry, uelastycznia ją i pozostawia subtelny filtr na skórze chroniący przed jej wysuszeniem.
Polecam przechowywać naturalne mydło w kostce na ażurowej mydelniczce, która pozwoli mu wyschnąć przed kolejnym użyciem. Pozostawione w wodzie mydło spęcznieje i zamieni się w nieatrakcyjną mazię. Nadal będzie miało swoje właściwości, ale wygląd i konsystencję nieciekawą. Dodatkowo rozmiękczone mydło po wyschnięciu popęka. Po dłuższym czasie mydło to delikatnie płowieje lecz nie ma to wpływu na jego właściwości.
Cena 1 szt. mydła: 20 zł (waga +/- 100g) + koszt dostawy
- 1 marchewka starta na tarce na najdrobniejszych oczkach
- 1 żółtko jajka
-1 łyżeczka śmietanki (słodkiej)
-1 łyżeczka miodu
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać na jednolitą masę w miseczce szklanej lub porcelanowej, pozostawić ok.15 min dla zmacerowania składników. Następnie nałożyć na czystą skórę (maseczkę zużyć w całości na twarz, dekolt i ramiona). Pozostawić maseczkę na skórze nie krócej niż na 15 min. Po tym czasie zebrać papkę ze skóry wacikiem bawełnianym lub chusteczką papierową – po użyciu można te odpadki spokojnie wyrzucić na kompost ogrodowy. Już po jednym użyciu zauważalna jest poprawa kondycji skóry i jej koloryt.
Media Społecznościowe